Od igły do szwalni. Historia krawiectwa w pigułce

2021-04-26
Od igły do szwalni. Historia krawiectwa w pigułce

Krawiectwo, jak niewiele rzemiosł, wiąże się z jedną z podstawowych potrzeb człowieka, by zapewnić sobie i swojemu ciału komfort w postaci okrycia przed zimnem, wiatrem, słońcem czy innymi warunkami atmosferycznymi. Dziś to nie tylko rzemiosło, ale też często prawdziwa sztuka, którą oglądamy na światowych wybiegach.

 

Skóra i kości

Pierwsze stroje ludzi to, jak wiemy, skóry zwierząt, którymi owijali się, wiążąc końce ze sobą. W pewnym momencie człowiek nauczył się łączyć je w bardzo pierwotnej formie tego, co dzisiaj nazywamy szyciem, czyli robiąc w nich dziurki, przez które przewlekał zwierzęce ścięgna i jelita. Pierwsze „igły” również wykonane były z materiałów odzwierzęcych, czyli po prostu z kości. Z wykopalisk archeologicznych wiemy, że taka forma wytwarzania „odzieży” była znana już w epoce paleolitu, a więc 30 tysięcy lat przed naszą erą! Umiejętności zdobyte wtedy ludzkość doskonaliła przez tysiąclecia i można powiedzieć, że wciąż doskonali.

 

Od zwierzęcia do rośliny

Milowym krokiem w tej całej historii było powstanie pierwszy tkanin. Według badań, zostały one wytworzone ok. 8 tysięcy lat temu i zdecydowanie nie były to materiały w dzisiejszym rozumieniu. Miały bardzo luźny splot, a do ich wyrobu wykorzystywano trawy, gałęzie, pnącza czy znane już wcześniej skóry zwierzęce.

Pierwsza tkanina w formie znanej nam dzisiaj datuje się na ok. XXVII-XXII wiek p.n.e. i powstała w starożytnym Egipcie z włókien lnianych. Miała ażurową formę, była mocno przezierna i jednocześnie była bardzo ciężka. Zachowanych zostało sporo malowideł, ale także zapisków z na temat produkcji lnu przez starożytnych Egipcjan, stąd dokładnie wiemy, jak przebiegał proces produkcji takiej tkaniny. Można uznać, że był to początek tkanin, jakie znamy dzisiaj.

Kolejny ważny krok w dziejach tkanin to umiejętność skręcania włókien na mokro, czyli tworzenie tzw. przędz mokroprzędnych, co było początkiem przemysłowego wytwarzania tkanin lnianych.

Nie sposób nie wspomnieć także o wyjątkowej tkaninie, jaką jest jedwab, odkryty ok. 6-7 tys. lat temu w Chinach i którego transport przyczynił się do powstania jedwabnego szlaku – mierzącej 12 tys. km sieci dróg handlowych łączących Chiny z Bliskim Wschodem i Europą.

 

Od niewolnika do rzemieślnika

Już w starożytności ludzkość wytwarzała i posługiwała się znanymi dzisiaj narzędziami krawieckimi – nie tylko igłami, ale też szpilkami i nożycami. Szycie było wówczas zajęciem służby – niewolników i osób o niskim statusie społecznym, zaś w ubogich rodzinach umiejętności krawieckie musiał posiadać ktoś z domowników.

Pierwsze wzmianki o zawodzie krawca pochodzą z XIII wieku. Również w Polsce w 1282 roku wzmiankowano istnienie cechu krawców w Warszawie. Rzemieślnik ten zajmował się szyciem różnych rodzajów odzieży, a krawiectwo dzieliło się na dwa podstawowe kierunki – płóciennictwo (ubrania męskie) i jedwabnictwo (ubrania damskie).

To, jakie ubrania nosili wówczas ludzie, wynikało zawsze z ich statusu społecznego – im wyższy, tym bardziej wyszukane tkaniny i modele.

Podobnie jak w innych dziedzinach, sporo w zakresie podejścia do stroju zmienił Renesans. Ze względu na coraz większą uwagę poświęcaną tężyźnie fizycznej, zaczęto również odczuwać potrzebę szycia ubrań lepiej eksponujących kształt ciała, podkreślających walory fizyczne. Można powiedzieć, że w tym momencie pojawiła się faktyczna „moda”, ponieważ to właśnie w Renesansie zawód krawca zaczął być bardziej popularny, a umiejętności krawieckie – wysoko cenione. To również od tego momentu mamy do czynienia z intensywnym rozwojem modowych trendów. Co ciekawe, była to przez wieki głównie domena mężczyzn!

 

Obejrzyj ciekawą historię męskiej mody oczami jednej z naszych ulubionych youtuberek Karoliny Żebrowskiej:

Rewolucja przemysłowa i współczesność

Wiek XIX to początek końca szycia ręcznego. W czasie rewolucji przemysłowej powstała pierwsza maszyna do szycia w formie znanej nam także dzisiaj. Twórców próbujących zrobić urządzenia, które pozwoliłyby zastąpić pracę krawców, było kilku, ale za ojca współczesnej maszyny do szycia uważa się Isaaca Singera. Mimo że nie był jedynym twórcą tych urządzeń, to on opatentował swój wynalazek i w zasadzie zdominował rynek.

Ponieważ w tym samym czasie ogromnie rozwijał się przemysł włókienniczy, to właśnie na XIX wiek przypada również boom w dziedzinie szycia przemysłowego i to wtedy powstały pierwsze szwalnie. A włókiennictwo i krawiectwo masowe uważa się za te gałęzie gospodarki, które mocno przyczyniły się do emancypacji kobiet.

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2021
Korzystamy z ciasteczek, aby lepiej dopasować się do Twoich potrzeb. Tu zapoznasz się z naszą -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel